www.wfrpsesje.fora.pl

Siergiej

Su Yeng, Ahraman: Siedzicie sobie w swoim królewskim apartemencie na piętrze. Druchii popija obrzydliwie mocną herbatkę ziołową, która powinna go uleczyć, a przy odrobinie szczęścia zabiłaby trolla.

Farin: Twoja drużyna wydawała Ci się zupełnie nienormalna. Dwóch dziwacznych elfów, które gdyby nie to, że nienawidziły wszystkiego wokół ze sobą włącznie, mogłyby udawać dobre z odrobiną szczęścia i chirurgii plastycznej. Niestety, Twoja wrodzona inteligencja, połączona ze świetną orientacją w terenie sprawiły, że wymykając się nocą z obozu drużyny, zgubiłeś drogę i dopiero teraz, zziębnięty, brudny i śmiertelnie głodny dotarłeś do karczmy, słaniając się na nogach. Obecni tu ludzie - barman i kilku pijaczków - z przerażaniem patrząc na stojącą w wejściu karykaturę krasnoluda.

Su Yeng

kłade sie na posłaniu, odpoczywam w sumie ten elf sie może przydać... jako ochrona przed pijaczkami jak by znowu mi sie manifestacja trafiła

Ahraman

Zejdź i kup mi kiełbaske w bułce

Su Yeng

to mi daj pieniądze plus coś za fatygę 2 zk powinny wystarczyc

Farin

czemu patrza sie na mnie jakbym wykonywal striptiz przed cesarzem podchodze do lady i mowiebarman piwa!

Ahraman

daje jej 0,5 korony prosze bardzo i wracam do łóżka

Ahraman

zaczynam przeszukiwać plecak gdzie to jest? spoglądam na moją PRZYJACIÓŁKE ktoś tu wchodził?

Su Yeng

nie wiem jak spałeś to byłam na dole na obiedzie później i herbate przyniosłam, nie jestem twoją niańka i to bedzie za mało patrząc na kase i co brakuje ci czegoś usmiecham sie w myslach do siebie

Ahraman

to pewnie ten Kotylion i Farin się tu włamali i mnie okradli. albo ta elfka pracuje dla nich. hm. później się dowiem kłda się z powrotem spać i kłade plecak obok siebie

Su Yeng

dobre sobie z tyle to nie opłaca sie isc chowam kase i ide dalej sobie lezeć i odpoczywac po podróży

Siergiej

Ahraman, Su Yeng: Położyliście się, w różowym świetle zachodzącego słońca, czekając na nadejście snu...

Farin: Się robi, panie szefie! powiedział rześko właściciel karczmy, nalewając Ci piwa do kufla, po czym spojrzał na Ciebie, z lekkim obrzydzeniem. Kiepsko pan wygląda. Może wynająłby pan pokój?

Farin

chetnie bo jestem zmeczony podroza. ile za noc?? szybko wypijam piwo i moze jeszcze jedno piwo

Siergiej

Ho, ho, razem z piwami to bedzie jedna korona.

Farin

dobrze daje mu korone jaki numer pokoju??

Siergiej

Dopiłeś piwo i rzucając Złotą Koronę na ladę zapytałeś o numer pokoju. Dostałeś klucz do trójki.

Farin

biore klucz, i kieruje sie do pokoju, klade sie w losku zamykam drzwi od srodka i ide spac.

Siergiej

Su Yeng: Ahraman juz zasnal. Ty byłaś blisko, ale do Twoich uszu dotarło okropne skrzypienie schodów na zewnątrz. Coś ciężko człapie po nich do góry...

Su Yeng

odsuwam mój bagaż jak najdalej od ahramana i sprawdzam co to za zmeczony wedrowiec moze wreszcie ktos kto jest wart wiekszej uwagi

Siergiej

Su Yeng: Wymaszerowałaś na zewnątrz pokoju i Twoim oczom ukazał się cokolwiek straszny widok. Umęczony, brudny krasnolud, który prezentuje się strasznie nawet jak na krasnoluda. A to jest swego rodzaju osiągnięcie.

Farin: Już chwyciłeś za klamkę, kiedy z pokoju obok wyszła całkiem urodziwa elfka o obrzydliwie krzykliwych, czerwonych włosach. Mogłaby być wręcz ładna, gdyby tylko miała brodę.

Su Yeng

kolejny nie udacznik ale moze sie przydać czy taki silny i dobrze zbudowany krasnolud nie poszukuje przypadkiem jakiegoś sposobu na zdobycie wiekszej ilości złotych koron