www.wfrpsesje.fora.pl

Su Yeng

ide na stołówke później udaje się do pomieszczenia gdzie rodzeństwo po moim spostrzeżeniu o ich winie zniknelo (później ahraman tam wszedł) i rozglądam sie po nim

Siergiej

Kotylion: Zszedłeś na dół i pierwszymi drzwiami po boku dostałeś się do spiżarni (nie trzeba chodzić przez jadalnię). Pomieszczenie usiane jest półkami, w całości zastawionymi jedzeniem. Na środku jest drewniana klapa. Po lewej drzwi do jadalni i naprzeciwko Ciebie...RAJ! Ktoś zostawił uchylone drzwi, przez które wyraźnie widzisz beczki z winem. Oczy zaszkliły Ci się na ten widok, gdy w dodatku uświadomiłeś sobie, że od wczoraj nie piłeś żadnego alkocholu.

Su Yeng

staram przezwyciężyć chęć sięgnięcia po alkochol i jeżeli mi sie powiedzie to jeżeli nikogo w pobliżu nie ma nasłuchuje czy ktoś jest pod klapą

Siergiej

Kotylion: Zamknąłeś oczy, by nie patrzyć w stronę winiarni i padłeś na ziemię, skronią dotykając drewnianej klapy. Z wnętrza nie dochodzą żadne dźwięki, które byłbyś w stanie usłyszeć.

Linar: Jedzenie, mycie i krótka drzemka. Taaak, to jest życie godne kransoludzkiego gońca. Ale teraz czas wracać do pracy.

Su Yeng

wchodze do środka

Farin

wstaje ubieran sie i zaczynam szukac moich towarzyszy

Siergiej

Ahraman: Długo przegrzebując kufer w poszukiwaniu stroju odpowiedniego dla osobnika tej klasy, w końcu wygrzebałeś z niego kruczoczarną tunikę z kapturem, bez żadnych niepotrzebnych ozdobników. Wyszedłeś z pokoju i na zewnątrz natrafiłeś na Linara.

Linar: Skórzane spodnie i biała koszula w akompaniamencie gustownej, bordowej kamizelki zapinanej na złote guziki wydła Ci się odpwoiednio szykownym strojem, toteż przyodziałeś go i wyszedłeś na wewnętrzny taras, od razu natrafiając na Ahramana.

Kotylion: Pociągnąłeś za mosiężną obręcz na kalpie i ta odchyliła się z sykiem. Twoim oczom ukazała się stara drabina, po której bez wahania zszedłeś i znalazłeś się w bardzo dużej, wilgotnej i śmierdzącej stęchlizną piwnicy. Pod ścianami znajdują się jakieś stare rupiecie, a na środku siedzi jakaś postać przywiązana do krzesła. Jest niemal zupełnie ciemno.

Co robicie?

Su Yeng

sprawdzam jaki jest stan owej postaci ( przytomna , ranna itp.)

Farin

witaj towarzyszu. dziez sie udajesz??

Ahraman

Gdzie jest Kotylion? pytam się Linara

Farin

nie jestem jego nianka. nie mam pojecia gdzie jest

Siergiej

Linar, Ahraman: Krótka wymiana uprzejmości pozwoliła Wam dojść do jednego istotnego wniosku - należy znaleźć Kotyliona. Udaliście sie więc schodami w dół i z powrotem znaleźliście się w przytulnym salonie Loftbergów, ale nie wzbogaciło to Was o żadną wiedzę.

Kotylion: Podszedłeś bliżej i dokładniej przyjrzałeś się nagiemu mężczyźnie, przywiązanemu do krzesła. Długie blond włosy, w niektóry miejsach powyrywane, częściowo zasłaniają rozkwaszoną twarz, na które pełno zakrzepłej krwi. Mężczyzna podniósł głowę i spogląda teraz na Ciebie, z dużą dozą niepewności.

Co robicie?

Su Yeng

NIkt cię nie będzie bił jeżeli bedziesz odpowiadał na pytania grzecznie

Farin

Ahramanie moze zajmimy sie najpierw naszym sledztwem , a potem zajmiemy sie poszukiwaniami Kotyliona

Ahraman

Pieprzyć tego idiote. Chyba wiem gdzie znajduje się Wilhelm, chodźmy tam. i idę do klapy w podłodze

Farin

Ide za Ahramanem. wkoncu kogos innego nazywaja idiota

Siergiej

Kotylion: W odpowiedzi dostałeś tylko dziwaczne charkanie, które w zamierzeniu zapewne miało być śmiechem. I nic więcej.

Ahraman: Nacisnąłeś na klamkę spiżarnych drzwi i już miałeś je pchnąć, gdy powstrzymał Cię znajomych głos. Mówiliśmy, byś trzymał się z daleka od tego miejsca. Z pokoju po drugiej stronie wszyedł samotnie Helmut. Wciąż ma przy sobie schowany do pochwy miecz, ale teraz zaczął kręcić nim efektowne młynki. Jego słowa wyrwały siedzącą przed kominkiem hrabinę z letargu Helmut! Pan Ahraman i jego towarzysze mają moje poz...Zamknij się! Uciszył ją syn. Wpadła w histerię, a on zwrócił się znów w Twoją stronę Gdzie ten trzeci, srebrnowłosy dupek?

Linar: Jesteś świadkiem całego zajścia.

Co robicie?

Su Yeng

rozcinam więzy chodź ze mną a jeżeli spróbujesz ucieczki zginiesz

Farin

moze sam go poszukasz?

Ahraman

staje za Linarem i chwytam za rękojeść miecza