Forum www.wfrpsesje.fora.pl Strona Główna www.wfrpsesje.fora.pl
Sesje WFRP
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

SESJA 20 - "Oko w Oko"
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wfrpsesje.fora.pl Strona Główna -> Sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siergiej
Mistrz Gry



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:16, 02 Lis 2008    Temat postu: SESJA 20 - "Oko w Oko"

Ahraman, Su Yeng: Radziłbym więc skorzystać z tej umiejętności....uratujcie przynajmniej siebie i ucieknijcie zaproponował Bastaard, wbijając wzrok w wulkan. Ziemia zatrzęsła się ponopwnie i straszliwy huk rozerwał powietrze. Strumienie gorącej lawy wystrzeliły z samego serca góry i popłynęły jej zboczami.

Seril: Ostrożnie zacząłeś zstępować po schodach na niższym poziom fortecy. Wszędzie na podłodze hali, znacznie większej niż ta wyższa, leżą zwłoki krasnoludów, w różnych fazach rozkładu. Pomieszczenie śmierdzi stęchlizną. Przy ścianach znajdują się stojaki na bronie i zbroje, w znacznej części ogołocone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seril




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:20, 02 Lis 2008    Temat postu:

cóż za odórprzykrywam nos i usta jedna ręką i idę na środek hali uważając aby nie potknąć się o któregoś z trupów i rozglądam się czy widać coś "ciekawszego"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seril dnia Nie 20:24, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahraman
Zabójca



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:22, 02 Lis 2008    Temat postu:

Po gruntownym przemyśleniu obecnej sytuacji oraz ustaleniu priorytetów kto powinien tą wyprawę przeżyć, dochodzę do oczywistego wniosku, że jednak nasz nowy przyjaciel jest jednak niepotrzebnym teraz bagażem.
Cóż, z pewnością zaszczytem było cię poznać, ale aby pamięć o tobie i twoim poświęceniu przetrwała, my musimy przeżyć. Towarzysze zwracam się do towarzyszy najwyższy czas się zbierać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siergiej
Mistrz Gry



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:35, 02 Lis 2008    Temat postu:

Su Yeng, Ahraman: Cóż, wybór był na tyle oczywisty, że nie zastanawialiście się zbyt długo i puściliście się w trójkę biegiem do parującego jeziora, zostawiając za sobą Bastaarda kel Tath który rzekł tylko Dziękuję za troskę. bez śladu paniki czy strachu na twarzy. Chyba nigdy nie biegliście tak szybko jak teraz, gdy goni Was bulgocząca czerwona masa. Dobiegliście nad brzeg jeziora. Woda w nim wrze, paruje i jest tak mętna, że ciężko coś w niej zobaczyć. Temperatura jest tu nie do zniesienia. A lawa jest coraz bliżej...

Seril: Zacząłeś z uwagą rozglądać się, jednocześnie chodząc między trupami. Słyszysz, że za Tobą schodzą Twoi towarzysze. Wydaje się, jakby nigdzie nie było żadnych wejść, choć może któryś z krasnoludów na nim leży. Trzeba przetrząsnąć to miejsce. zasugerował Alfred.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seril




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:38, 02 Lis 2008    Temat postu:

Chodzę po pomieszczeniu i jeżeli nie jest to konieczne staram się nie dotykać rękami trupów tylko przesuwać je nogą kto to widział żeby taki wojownik jak ja babrał się w trupach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Su Yeng
Czarodziejka



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nippon

PostWysłany: Nie 20:39, 02 Lis 2008    Temat postu:

ty pierwszy ochorniarzu... jeśli cos pójdzie nie tak strata jego bedzie chyba najmniej dotkliwa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahraman
Zabójca



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:41, 02 Lis 2008    Temat postu:

I tak mści się na mnie moja dobroć. Gdybyśmy uciekli od razu, nic złego by się nie działo Krasnalu, spraw czy woda nadaje się do kąpieli mówie z krzywym uśmiechem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siergiej
Mistrz Gry



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:51, 02 Lis 2008    Temat postu:

Ahraman, Su Yeng: Tego nie było w umowie! zbojkotował Waszą propozycję krasnal, jednocześnie dając do zrozumienia, że sami możecie się kąpać w tym jeziorze, jeśli tak bardzo Wam to pasuje. Założył ręce na piersiach i z lekko przerażoną miną wpatruje się w nadciągającą falę gorącej magmy.

Seril: Chcąc sprawdzić, czy pod jednym z trupów w okolicy środka sali nie znajduje się kolejne przejście, odwróciłeś go nogą. Gdy ciało przekręciło się, w jego dłoni błysnął nóż. Ostrze tylko smagnęło Twoją łydkę, sprawiając, iż na posadzkę chlapnęła krew. Trupy wokół zaczęły wstawać. Jest ich przynajmniej dwadzieścia, a może i więcej - ciężko Ci ocenić w powstałym zamieszaniu. KUUUURRRRRRRRWA! zaintonował melodyjnie Wilhelm, z silnie estalijskim akcentem. Elfie, chroń mnie! Muszę zniszczyć lisza! dodał Alfred, strzelając przez salę magicznym płomieniem, który zmiótł kilka wstających kransali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Su Yeng
Czarodziejka



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nippon

PostWysłany: Nie 20:53, 02 Lis 2008    Temat postu:

Masz mnie chronic... a to bedzie ochrona przed lawą... wystarczy zę sprawdzisz czy da sie tam wejśc i to szybko inaczej wszystkich ans sapli to co spływa z góry... móie to wskazując kierująca sie w nasza stronę rzeke lawy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seril




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:56, 02 Lis 2008    Temat postu:

O kurwa, pieprzone umarlaki Już idę! krzyczę biegnąc w pobliże Alfreda tak aby nie blokować mu linii ataku i uważając na kolejne "żywe trupy"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahraman
Zabójca



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:57, 02 Lis 2008    Temat postu:

Podchodze zdenerwowany do nierozważnego krasnala, który widocznie nie wie gdzie jest jego miejsce. Niestety jakimś cudem moja noga znalazła na ziemi korzeń, o który nie ważyłem się nie potknąć. Tracąc równowage jedyny ratunek widziałem w osobie Fa..rila? I oparłem się o niego całym ciężarem ciała, drżąc z przerażenie na myśle, że moge go nieumyślnie wepchnąć do wody

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siergiej
Mistrz Gry



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:14, 02 Lis 2008    Temat postu:

Su Yeng: Krasnal wycelował w Ciebie sój gruby, krótki paluch wskazujący, i otwarł usta, prawdopodobnie by wymówić Ci umowę o pracę. Nie zdążył.

Ahraman: Podszedłeś i udając, iż się potykasz, bezpardonowo wepchnąłeś współpracownika do wody. Krasnal okazał jednak nie być się aż takim idiotą, na jakiego wyglądał - jak widać Su Yeng nie potrafi nawet porządnie zatrudnić kretyna. Linar zataczając się chwycił Cię za ramię i pociągnął za sobą. Próbowałeś ustać, ale szarpnięcie było zbyt mocne. Runęliści w parującą otchłań. Gdy tylko dotknąłeś nierównej tafli jeziora, poczułeś, jak przerażające gorąco pożera całe Twoje ciało. W nieprawdopodobnym bólu szarpiesz się, by pozostać nad powierzchnią, podczas gdy zanurzony krasnal ciągnie Cię w dół. Wrzasnąłeś z bólu, odrobinę zagłuszany przed nadciągającą lawę.

Seril: Przeskoczyłeś błysakwicznie pomiędzy wstającymi nieumarłymi. Z zaskoczeniem zauważyłeś, że w ich towarzystwie, jedno z naznaczonych przez Alfreda ostrzy świeci jasnym blaskiem. Dopadłeś błyskawicznie do otoczonego wożnicy, który zaklęciami toruje sobie drogę do jakiejś skrytej w rogu postaci. Wilhelm chroni jego tyłów, ale od boku również nacierają krasnoludy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seril




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:20, 02 Lis 2008    Temat postu:

podbiegam do odkrytego boku Alfreda i czekam na nacierające krasnoludy w końcu to co lubię uśmiecham się pod nosem i zaciskam mocniej dłonie na rękojeściach mieczy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Su Yeng
Czarodziejka



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nippon

PostWysłany: Nie 21:21, 02 Lis 2008    Temat postu:

i znowu ja musze ich ratowac otwieram głowe pod krasnalem po czym wskakuje do wody zeby również przezen sie przedostac

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahraman
Zabójca



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:30, 02 Lis 2008    Temat postu:

Mimo wielkiego bólu targającego mym ciałem nie poprzestaje na próbach uratowania życia.
Ten głupi sługus sam z pewnością nie byłby w stanie sam wciągnąć mnie do wody. Ta elfka mu pomogła, pewnie telekinetycznie mu przekazała, że ma mnie utopić. To oznacza, że mam wrogów w obojgu, ale oni nie wiedzą, że ja wiem, że chcą mnie zabić. Najpierw pozbędę się krasnala, a gdy elfka zastanie sama...
Resztkami sił usiłuje uderzyć głową tam gdzie powinna znajdować się jego głowa, a rękami szukam jego szyi. No i modle się, żeby miecz przypadkiem wylądował mi w ręku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siergiej
Mistrz Gry



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:03, 02 Lis 2008    Temat postu:

Ahraman: Trochę ulgi w Twoim cierpieniu przyniosło Ci to uczucie, którego doświadczamy, gdy czujemy pod stopą chrzęst kości kogoś, kogo z całego serca nienawidzimy. Oby to tylko była kość czaszki, tego skurwysyna. Chociaż nie - nie może być skurwysynem. Kto by chciał krasnoludzką prostytutkę? Te rozważania nie potrwały jednak długo. Już po chwili poczułeś, jak ból wrócił, gdy zostałeś wciągnięty pod wodę potężnym szarpnięciem.

Su Yeng: Spróbowałaś otworzyć grotę, umiejscawiając ją pod pozostającym na powierzchni Ahramanem. Chyba się udało, bowiem natychmiast po całej operacji, wrzeszczący z bólu i wściekłości Druchii został wciągnięty pod wodę, na której natychmiast zaczął tworzyć się wir. Czując gorący podmuch tuż za swoimi plecami, nie miałaś czasu nawet się odwrócić. Bez chwili zastanowienia dałaś nura w wirującą toń.

Zdawało się Wam, iż z niewyobrażalną prędkością lecicie w nicość, targani bezustannie prądami wody, która otacza Was zewsząd i parzy dotkliwie. Nie możecie nawet otworzyć oczu by spojrzeć dokąd zmierzacie, czy ust, by wrzasnąć z bólu. Nagle jednak przerażający gorąc i przytłaczająca duchota skończyły się, zamienione przez rześkie, okropnie zimne powietrze. Na chwilę zawiśliście w powietrzu, by już po momencie uderzyć w twarde skały, który zaczęły ranić Waszą skórę. Mając za sobą szum spływającej wody, zsuwaliście się po jakimś skalnym zboczu, aż w końcu zbocze się skończyło i runęliście w dół. Lot zakończył się bolesnym upadkiem o skalną półkę, nad którą spływa teraz wodospad wody z jeziora, który spuściliście przez grotę - zaraz pewnie do tego świata dostanie się również wulkaniczna lawa. Od tego zagrożenia osłania Was jednak skała, więc być może nic Wam sie nie stanie. Okolica i okropnie niska temperatura wskazują na to, iż wróciliście w Góry Szare, choć z pewnością inne miejsce, niż tamta ścieżka do fortecy Karak Neger. Z jedenj strony macie wielką przepaśc i rozciągającą sie dalej, zamgloną panoramę pagórkowatej okolicy, z drugiej zaś scianę z litej skały. Co jest z przodu i z tyłu nie widzicie, bo półka na którą spadliście ostro zakręca. Wasz stan zdrowia też nie wygląda najlepiej. O ile Ahraman, poza okropną blizną na twarzy i sporymi problemami ze słyszeniem na lewe ucho doznał tylko drobnych otarć i stłuczeń, o tyle Farin jest już w dużo gorszej formie. Jego dramatycznie sparzoną twarz zalala krew ze złamanego nosa i uszkodzonego łuku brwiowego. Ma też złamane palce w jednej ręce i straszliwie poparzone dłonie. Nie może mówić. Su Yeng również się dostało. Zachłysnęła się gorącą wodą i również ma bardzo duże problem z głosem, a nawet oddychaniem, które sprawia jej okropny ból. Pogorszył się jej wzrok, co można poznać nawet po przekrwionych oczach, które pieką ją niemiłosiernie. Poza tym ma poparzone dłonie, zgubiła czarodziejską laskę i przy upadku skręciła kostkę. Boli ją również lewa ręką...co gorsza - nie może nią poruszyć.

Seril: Od strony, od której osłaniasz Alfreda natarło trzech nieumarłych krasnali. Jeden z nich trzymał topór, więc błyszczącym miecze zamierzyłeś się właśnie na niego. Smuga światła rozjaśniła wnętrze pomieszczenia i ostrze Twej broni powędrowało ku piersi nieumarłego. Stal utkwiła między pokruszonymi żebrami i niby-martwe ciało, otoczone świetlistą łuną, rozpadło się w mgnieniu oka. Dwa kolejne krasnolud z jękiem ruszyły na Ciebie. Pierwszy, pozbawiony jednej ręki, zamachnął się drugą, urękawiczoną. Nie zdążyłeś się odsunąć i skuliłeś się po tym, jak pięść uderzyła w Twój splot słoneczny. Następnie zaatakował kolejny krasnal, próbując wbić Ci nóż pomiędzy żebra. Krótkie ostrze przeszło przez oczka koszulki kolczej rozrywając je i utkwiło głeboko w Twoimi ciele. Poczułeś jak z rany trysnęła krew. Co gorsza - poczułeś też jej metaliczny posmak w ustach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Su Yeng
Czarodziejka



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nippon

PostWysłany: Nie 22:08, 02 Lis 2008    Temat postu:

przynjamniej żyjemy... kurwa i po co było prostowac scieżki, teraz to sie juz kompletnie pojebało... umie tu ktoś leczyc??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seril




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:09, 02 Lis 2008    Temat postu:

cholera spluwam krwią na ziemię i próbuję zaatakować krasnala który zaatakował mnie nożem. Giń skurwysynu! krzyczę

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seril dnia Nie 22:10, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahraman
Zabójca



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:19, 02 Lis 2008    Temat postu:

Rozglądam się ostentacyjnie. Jestem pewien, że gdzieś tu widziałem gildie medyków Drapie się po brodzie Chyba gdzieś wyszli...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Su Yeng
Czarodziejka



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nippon

PostWysłany: Nie 22:21, 02 Lis 2008    Temat postu:

zapewne wpadli do tego jeziora z którego was przed chwilą uratowałam nie zwarzajac na to zę samotnie mogłabym udac sie do znacznie lepszego wyjścia z groty...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wfrpsesje.fora.pl Strona Główna -> Sesje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin